Podróż Przewodnik po Polsce dla Cudzoziemców część północna
W zeszłym roku po raz pierwszy mieliśmy przyjemność gościć rodzinę ze Sri Lanki. Pierwsza tura była w kwietniu / maju przez 3 tygodnie , a druga w sierpniu przez 2. Polska, to każdy z nas wie, jest szalenie interesującym krajem, ale co wybrać do pokazania, żeby wspomnienia zostały w Nich na zawsze? Trasy wycieczek opracowywaliśmy na długo przed ich przyjazdem, w jakiejś tam części się im pokryły, dlatego " przewodnik " podzieliłam na 2 części - na Polskę Północną i Południową. Napiszę od razu, że goście wyjechali zachwyceni : naszą kulturą, zabytkami , polską gościnnością, bo jak można się Polską nie zachwycać....;)
A ja pękałam z dumy..... mamy się czym chwalić.
Warszawa w jeden dzień..... Więc. to co najpiękniejsze: Wilanów, Stare Miasto , Zamek Królewski i Łazienki .
W kwietniu dopiero przyroda budzi się do życia, sierpień wściekł się słońcem, kolorami .
Wilanów - pałac króla Sobieskiego, a później rodziny Potockich. Swą dekoracją nawiązuje do symboliki antycznej. Wilanów to spolszczony łaciński napis na fasadzie - Villa Nova. Wnetrza pełne przepychu, obrazów, mebli. W Wilanowie odbył się w 1665 roku potajemny ślub Jana III Sobieskiego i Królową Marysieńką.
Za pałacem położony jest dwupoziomowy ogród - założony w stylu barokowego ogrodu włoskiego. Stanowi geometryczny układ trawników, kamiennych posągów, bukszpanu, fontann., od północy zobaczymy park angielski, od południa angielsko-chiński z altaną chińską.
Elewacje od strony ogrodu zdobi zegar słoneczny o 3 tarczach - dzieło Jana Heweliusza.
W sierpniu mozna było popływać łódkami na pobliskim stawie.
Stare Miasto piękne , do Zamku Królewskiego warto się wybrać w niedzielę- wstep bezpłatny. Latem Starówka była pełna kawiarnianych ogródków.
Kolumna Zygmunta to najstarszy i najwyższy pomnik Warszawy ( 22m).
Łazienki Królewskie- letnia rezydencja ostatniego króla Polski. Park tworzą 3 ogrody: Królewski, Belwederski i Modernistyczny, zajmuja powierzchnię 76 ha. Mają Warszawiacy gdzie spacerować. Pawie i wiewiórki dały sie zobaczyć. Pałac na Wodzie w Łazienkach w sierpniu były w remoncie, ale wszędzie tłumy spacerowiczów. Pod pomnikiem Chopina odbył się koncert.
W drodze do Gdańska i Malborka zwiedziliśmy zamki w Golubiu Dobrzyniu i Radzyniu Chełmińskim.
Zamek w Golubiu był to pierwotnie zamek krzyżacki. Zbudowany został w latach 1293-1305 jako warownia gotycka, a póżniej przebudowany przez Annę Wazównę , siostrę króla Zygmunta III Wazy , w latach 1611-1623. Najwspanialszy rozwój zamek przeżywał właśnie za czasów Anny Wazówny, wówczas był znanym ośrodkiem życia kulturalnego
W muzeum zamkowym zobaczyć można słynną replikę szwedzkiej kolubryny, którą wysadził Kmicic pod częstochowską Jasną Górą. Ciekawostką są także tzw końskie schody, które służyły rycerzom do wjeżdżania konno na poziom reprezentacyjny zamku. tam dopiero za pomocą specjalnego dżwigu rycerz był zsadzany z konia.
W Golubiu Dobrzyniu działa jedno z najstarszych bractw rycerskich w Polsce.
Zamek w Radzyniu Chełmińskim zachował się fragmentrycznie , ale jest bardzo urokliwy, jest to jeden z ważniejszych zabytków średniowiecznych w Polsce. Budowę rozpoczęto w 1234 roku i do czasu wzniesienia warowni w Malborku zamek w Radzyniu pełnił dużą rolę w adminidtracji państwa krzyżackiego.
Największy zamek ceglany średniowiecznej Europy robi wrażenie. Najpotężniejsza twierdza średniowieczna. Budowana była etapami od 1280 roku do połowy XV wieku. w wieku XIV uzyskał formę trójdzielnego zamku obronnego z wyodrębnionym Zamkiem Wysokim ( klasztor) , Średnim ( siedzibą wielkiego mistrza i wielkiego komtura)oraz Podzamczem ( zaplecze gospodarcze). Warownia nie poddała się po zwycięskiej bitwie pod Grunwaldem, dopiero podczas wojny XXX- letniej wojska polskie zajęły zamek, a Krzyżacy przenieśli swoją sidzibę do Królewca.
Ja uważam , że jest to najpiękniejsze miasto w Polsce i jak Gdańsk to Stare Miasto, uliczki pełne bursztynu , statki, Żuraw. w sierpniu trafiliśmy na Jarmark Dominikański, ludzi było mnóstwo.
Bardzo podobała się Droga Królewska. Doceniono bogactwo Starego Miasta.
Plusem kwietnia było to, że było mało wycieczkowiczów oraz to, ze ponieważ nie zaczął się sezon turystyczny w wiele miejsc można było wejśc bezpłatnie.
W Gdynii polecamy port i Oceanarium , choć nie ukrywam, że spodziewłam się mnóstwa ryb i innych stworów, trochę się rozczarowałam. Co ładniejsze stwory przedstawiam na zdjęciach. Nie znam natomiast żadnego mężczyzny, który nie oparł by się urokowi statków.... Nasi przyjezdni też się nie oparli.
tak, że my kobitki poszperałyśmy trochę w okolicznych sklepiczkach.;))
Miasto Kopernika i pierników , każdy cudzoziemiec wie kim Kopernik był, nie każdy natomiast polubił pierniki, choć wzornictwo wypieków zachwyciło wszystkich. Mnogość gotyckich budowli w jednym mieście też budził podziw.
Do Torunia zaraszam też na " Toruń w Wielki Czwartek".
W Poznaniu warto zobaczyć Stare Miasto, pójść do Muzeum Narodowego, na zakupy do Browaru , a wieczorem na koncert do Teatru Wielkiego na Wesele Figara.
Do Poznanie odsyłam do kilku innych naszych podróży. Dodam, że w tym mieście razem z mężem studiowaliśmy i tu się poznalismy.;P
Gniezno omijamy, Katedr i kościołów nasi goście zwiedzili sporo. Ciekawszym wydaje nam się Biskupin, łyżycka osada sprzed 2700 lat... 7 wieków przed powstaniem państwa Polskiego .
Mieszkańcy Biskupina zajmowali się rolnictwem, uprawiali 4 rodzje zbóż, zbierali dary lasu, łowili dary jeziora i polowali. Przyjmuje się iż mieszkało w osadzie ok. 1000 mieszkańców w 100 domach.
Domy ustawione były w rzędach, oczywiście zbudowane z drewna, podobnie jak uliczki , które też były drewnwm obłożone. Do osady prowadziło wejście przez 1 bramę. Osada otoczona była wałem bronnym i palami ( ponoć Biskupiniacy wycieli na ten cel w prehistorycznych oczywiście czasach 200 tys drzew).
Równouprawnienia nie było. Kobiety zajmowały się gotowaniem i dziećmi, a mężczyżni przypuszczam, że całą reszta i pewnie gdyby stan wody w jeziorze Biskupina nie podniósł się i nie zaczął zalewać domów, żyli by sobie dłużej i szczęśliwiej.
Osada bardzo sie spodobała.
Skansen także jest ciekawostką, taka forma muzeum na świeżym powietrzu nie jest znana w Sri Lance.
Sierpc to moje rodzinne miasto, bardzo urokliwe.
W Płocku, w którym mieszkamy też jest co oglądać. A przy tym traf chciał, że bardzo uroczyście obchodzono Majowe Święta. Ułani, wojacy z czasów Napoleona zaprezentowali się godnie.
Płock to najstarsze miasto na mazowszu. w XII w pełnił funkcje stolicy Polski, w płockiej katedrze pochowani sa Władysław herman i jego syn Bolesław Krzywousty.
W Płocku zwiedzić koniecznie trzeba XII w Katedrę - kopia romańskich drzwi Płockich , całe Wzgórze Tumskie, połozone na 50m skarpie wiślanej, Kościół mariawitów, Muzeum Secesji jedyne w Polsce, Muzeum Żydów Mazowieckich. Dzieci ucieszy ZOO.
W zamku, w Muzeum Diecezjalnym podziwiać można kielich księcia Konrada Mazowieckiego i ufundowaą przez Kazimierza Wielkiego hermę św. Zygmunta , jest on patronem miasta.
Zaloguj się, aby skomentować tę podróż
Komentarze
-
Myślę że nie tylko obcokrajowców wspaniale zachęcasz do poznawania naszego kraju :))
-
...fakt, to tylko skromna część atrakcji w Polsce północnej, a i tak chyba goście z karuzelą wrażeń wyjechali z naszego kraju ... :-) ...
-
Oczywiście, byłoby jeszcze wiele ciekawych miejsc do pokazania, ale niestety, trzeba dokonywać wyboru. I wydaje mi się, że wybór - na pierwszą wizytę - był optymalny. Cieszę się, że znalazłaś czas na Toruń, miasto które mi jest dość bliskie. Pozdrawiam.
-
Mam nadzieję,że egzotycznym gościom spodobały się miejsca,które im pokazałaś.
Polska jest pięknym krajem i ciężko wybrać,ale myslę,że Ci udało.
Ciekawie to przedstawiłaś.
Pozdrawiam-) -
Aniu, jak tak patrzę na mapkę to widzę, że wybrałaś do pokazania dla swoich gości wiele ciekawych miejscowości. Cieszę się, że wśród nich znalazł się Poznań i że rodzinie podobała się Polska. A teraz zabieram się do oglądania zdjęć.